monolog z niewierną
nie płacz z mojego powodu
bo tak naprawdę szkoda łez
nawet tej najmniejszej
w Twoim oku
że niby taki jak ja zwierz
godny Twoich łez
daj spokój
weź taką pchłę co psa żre
albo świąd albo trąd czy ból serca
to co złe skończy się
a te łzy są jak kły
w sam raz kaliber
na niedźwiedzia
do wesela jeszcze czas
te niefarty przejdą bokiem
daj już spokój wytrzyj twarz
a jak jedną z nich
zobaczę w Twoim oku
na ostro będę lać
i na goło
bo tak naprawdę szkoda łez
nawet tej najmniejszej
w Twoim oku
że niby taki jak ja zwierz
godny Twoich łez
daj spokój
weź taką pchłę co psa żre
albo świąd albo trąd czy ból serca
to co złe skończy się
a te łzy są jak kły
w sam raz kaliber
na niedźwiedzia
do wesela jeszcze czas
te niefarty przejdą bokiem
daj już spokój wytrzyj twarz
a jak jedną z nich
zobaczę w Twoim oku
na ostro będę lać
i na goło
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating