rufin i sylwanka

author:  bronek z obidzy
5.0/5 | 6


Czy to się księżyc kiwa na dachu,
czy ktoś tam wstawił kołyskę złotą?
Wielkanoc gwiazdy wiesza wysoko,
łopatką gładzi noc nad roztoką.

Zabierz Sylwanko miesiąc z kołyską,
przydadzą ci się do chowanego.
A ja noczysku wyrwę stylisko,
i zacznę na nie nawijać niebo.

Równo ze wschodu, gęste od reklam
powypychane cukrową watą.
Schowaj się schowaj, gdzieś niedaleko,
nim zdążę wszystko równo uklepać,

Zdejmij mi ręce zbrudzone niebem.
(lecz ja nie sięgam już tak wysoko)
Nie dopatrzyłem ciebie Sylwanko,
gdy przewijałem noc nad Roztoką.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.01.2013,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  
19.01.2013,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.01.2013,  kate

My rating

My rating:  
18.01.2013,  frymusna