Klepsydra zdewaluowanej historii

5.0/5 | 6


Poranek pogodny planów dnia nie zdradza. Słońce w klepsydrze czasu.
Skrywam się w iluzji życia.
Może jeszcze się spotkamy po stronie cienia?

*

Wczoraj zabrało ostatnie złudzenia. Pozostał tylko zimny serca kamień. Jak ćma spłonęły marzenia. Pogodna
wiosna Cię przyniosła, jesień Cię zabiera.
Lecz nic nie zdoła pokonać wspomnienia.

*

Czemu odchodzisz tak daleko? Za morze milczenia. Co zamazuje mi Ciebie?
Czy jeszcze jesteś? Czy już Cię nie ma? Sam już nie wiem.

*

Pozostawiasz mnie na progu swego domu. Rzecz niepotrzebną nikomu.
Jakby mnie nie było wcale.

*

Oddechu twego już nie słyszę. Sennym głosem nie dotykasz. Czasem jeszcze w snach kocham się zaplącze. Samotna noc nie zachęca do spania. Postrzępione skrawki rozmów. A ty coraz dalej i dalej…
Myślisz, że to była miłość?

*

Przybity niewinnym gestem powoli umieram. Dzień kończy się nad moim miastem. Ile warte jest życie, gdy opuści nas miłość. Niespakowany, a już czas się zbierać. Nie do końca jeszcze ją odkryłem.
Czy jeszcze chwilę pozostanie, czy odejdzie teraz.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.01.2013,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: