Chwilka
Chwilka
Powoli odsłaniam, słów namiętną całość,
Pod skrytym jak puch, delikatnym powiewem,
Pochylając się nad słów niedbałym gniewem,
Wytaczam spośród puchu, słów nieśmiałą złość,
Wszystko przez to że zalewem słów, o mojej stagnacji,
Coraz trudniej położyć tych kilka słów na papierze
Zmuszając swe serce do miłosnej obligacji
Choć że ono wierne pozostanie w to gorąco wierze.
I w efekcie czego pisze, kilka tych jak skała silnych słów,
Choć i może pozostanie to już bez znaczenia,
Że ci dzisiaj z całej siły, że cię kocham powiem znów,
I zapytaj swego serca, co ma tu do powiedzenia,
Gdy odpowie że pokocha, niech poszarpie kartek kilka,
No bo czasem by pokochać to wystarczy tylko chwilka
2007
Powoli odsłaniam, słów namiętną całość,
Pod skrytym jak puch, delikatnym powiewem,
Pochylając się nad słów niedbałym gniewem,
Wytaczam spośród puchu, słów nieśmiałą złość,
Wszystko przez to że zalewem słów, o mojej stagnacji,
Coraz trudniej położyć tych kilka słów na papierze
Zmuszając swe serce do miłosnej obligacji
Choć że ono wierne pozostanie w to gorąco wierze.
I w efekcie czego pisze, kilka tych jak skała silnych słów,
Choć i może pozostanie to już bez znaczenia,
Że ci dzisiaj z całej siły, że cię kocham powiem znów,
I zapytaj swego serca, co ma tu do powiedzenia,
Gdy odpowie że pokocha, niech poszarpie kartek kilka,
No bo czasem by pokochać to wystarczy tylko chwilka
2007
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating