REMINISCENCJE NAD RZEKĄ KWAI

5.0/5 | 5


Z tomiku » WIERSZE Z POD'RÓŻY«


REMINISCENCJE NAD RZEKĄ KWAI

Już Słońce spłynęło za kotarę ezoterycznego snu
Może poszło spać tuląc Obłok Magellana ?
Morze jego śladem odpływa w pomarszczony sen
Gdzieś za rajski archipelag szalonego kapitana

Ociężały księżyc nie chce z nieba spaść
Uwiązł pośród palm rozkołysanych wiatrem od przylądka
Smutny, cichy melon nie chce w rymy grać
Szpieg szoguna pomarańczolicy… napuszony gracz

Niebotycznie meandruje w świetle piruetów gwiazd
Wędrowiec wśród żywiołów… albatros niestrudzony
Trzewikodziób znów od życia dostał w kość
I jak szewc nieszczęśnik dziób na kwintę ma skrzywiony

Szczęściem rozkrzyczanej mewie przeszła ranna złość
Nad rzeką Kwai, której już na zawsze smutków pełna toń
Sfrunął cicho na jej most skrzydlaty biały słoń
I cień wspomnień… duch jak smok od krwi czerwony

⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Chang Mai - 21 grudnia '12

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.01.2013,  Jowita M.