(IPOGS, Walls) Pewnego pięknego dnia, gdy
Pewnego pięknego dnia, gdy
baba nie przyjdzie do lekarza,
a sołtys z Wąchocka
poda się do dymisji,
Polacy dostaną wizy do raju.
baba nie przyjdzie do lekarza,
a sołtys z Wąchocka
poda się do dymisji,
Polacy dostaną wizy do raju.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Stanisława
nie, żeby zaraz jechać... chodzi tylko o samą możność... a w zasadzie o ten mało chlubny wyjątek niemożności, któremu sami sobie jesteśmy winni...To jak z miłością do wyniosłej lalki - kochasz ją - ma cię gdzieś, ale jak ją zaczniesz ignorować, wtedy zaczyna cię zauważać..:)
@
wizy a po co tam jechac zeby tornado pokreciloMy rating