Optymistycznie

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 6


Komar głośno bzyczy na postronkach nerwów
leniwe powietrze rozczesuje włosy
żuk toczenie kulki przemęczony przerwał
chylą się w ukłonach napęczniałe kłosy

Kula słońca wolno żegluje na zachód
maciejkowy przesyt kręci piruety
anielskość otula w świecie pełnym strachów
podzwaniają trawy niczym kastaniety

Nie ważne co piszą nie chcę wiedzieć wcale
niech tam sobie obok płynie życie wściekłe
przykucnięta czerpię od losu z umiarem
lepszy wróbel w garści niż przepiórki zdechłe

Komar głośno bzyczy motyl wzbił się w górę
deszcz za oknem śpiewa dzień się tapla w błocie
wypłata za tydzień konstatuję czule
jutro będzie piękniej choć o pustym trzosie

RC 4/01/13



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.01.2013,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.01.2013,  renee