Dorosłe posągi

5.0/5 | 3


Chcę z tobą tej kanapy, podłogi, miejsc pod każdym murem.
Wśród tysięcy migoczących kolorowych światełek.
Świadomie tracić kontrolę dla beztroski.
Zburzyć zewnętrzne dorosłe posągi uwalniając tych spragnionych szczeniaków.
Wirującym światem kręcić mocniej przy każdej pustej butelce.
I wiesz co jeszcze?
Wybuchów śmiechu, który trwa nieustanie.
Złączonych rąk w górze na największych koncertach.
Potarganych miejskim zgiełkiem włosów w ucieczce, przed niemiłymi dwoma panami z odznaką.
Fajerwerków na dachu.
Niekończącej się kolejki w supermarkecie, na którą klniemy.
Rzucania telefonem o ścianę.
Wciągania nielegalnego dymu.
Czytania na głos sobie pięćset stronicowej książki.
Wygranych na loterii zimnych ogni odpalonych i rzuconych do gwiazd.
Miejsc VIP w samolocie na Karaiby.
Pluskania się morską wodą.
Rejsu jachtem i kręcenia filmików.
Tatuaży przypominających o sobie.
Rozszerzonych źrenic.
Całej tej poprawnej radykalności, która jest naszą specyficzną normalnością.
Przepełnioną nieograniczonym wspólnym szczęściem.
Jeśli miłość potrzebuje wielkich wrażeń, by trwać,
tylko my dwoje możemy je zapewnić.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
24.01.2013,  Łukasz S

Moja ocena

piękne!!!
My rating:  
02.01.2013,  Arkadio