SONET Z cyklu: Mojej Ojczyźnie
Nad przepaścią rozterki wiecznie stoim Panie;
Miast prezent pod poduszki, strzeż dzieciom chaty próg.
Czy widzisz? Koń trojański znów pcha nam klona wróg;
Dla Ojczyzny poruszym Twoje zmiłowanie.
Przez stulecia staranna świata mowie biegłej;
Ustrzeliła bażanta, czyszcząc polskie łany.
Krwią brocząc za świat cały, jednością skalany;
Modłami prosim Boże: pragniem niepodległej.
Sztandar wznosim wysoko, siła to ogromna.
Inteligencjo trzymaj - koronę orła łzą.
By godności potęga została niezłomna.
Niechaj prowadzi Sam Bóg narodu mądrością.
I Polska niepodległa stała nam przytomna.
Gotowości walecznej dumy mentalnością.
© ℛegina ℛubak
Miast prezent pod poduszki, strzeż dzieciom chaty próg.
Czy widzisz? Koń trojański znów pcha nam klona wróg;
Dla Ojczyzny poruszym Twoje zmiłowanie.
Przez stulecia staranna świata mowie biegłej;
Ustrzeliła bażanta, czyszcząc polskie łany.
Krwią brocząc za świat cały, jednością skalany;
Modłami prosim Boże: pragniem niepodległej.
Sztandar wznosim wysoko, siła to ogromna.
Inteligencjo trzymaj - koronę orła łzą.
By godności potęga została niezłomna.
Niechaj prowadzi Sam Bóg narodu mądrością.
I Polska niepodległa stała nam przytomna.
Gotowości walecznej dumy mentalnością.
© ℛegina ℛubak
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating