Nic już nie będzie takie samo
słotne słowa skargi
zaplątane w połamany parasol
zachmurzony horyzont
obraził się na słońce
i zawisł jak zła wróżba
łza łzę łechce
wodzę zamglonym spojrzeniem
nic nie rozumiem
zmęczona sukienka
zaległa wymięta
i pokonana
wieczorem tak dumna
z własnej prezencji
rano zawstydzona
wyzywającym kolorem
przebiegłeś jak huragan
wczoraj do jutra niepodobne
dzisiaj podzieliło mój świat
RC 18.12.12
zaplątane w połamany parasol
zachmurzony horyzont
obraził się na słońce
i zawisł jak zła wróżba
łza łzę łechce
wodzę zamglonym spojrzeniem
nic nie rozumiem
zmęczona sukienka
zaległa wymięta
i pokonana
wieczorem tak dumna
z własnej prezencji
rano zawstydzona
wyzywającym kolorem
przebiegłeś jak huragan
wczoraj do jutra niepodobne
dzisiaj podzieliło mój świat
RC 18.12.12
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
!!My rating
Też byłoby znakomicie Renato...
...gdyby ten wiersz składał sie tylko z samych 3 i 4 zwrotki. A nawet byłoby jeszcze lepiej i tajemniczo.Osobiście chciałbym pisać tylko takie czwarte zwrotki.
My rating
My rating
My rating