Proste marzenia

author:  Marta Murawska
0.0/5 | 0


Ulica pełna grozy.
Płacz niemowlęcy.
Dźwięk czytanej cicho prozy
Oraz krzyk dziecięcy.
Brudne kamienice.
Zalani mężczyźni toczą się.
Tak szare są ulice,
Które otaczają cię.
Brak ładu, moralności,
Ból, pijaństwo, zniewolenie.
Bieda stale w mieszkaniach gości.
Nałóg, bicie, zatracenie.

Spójrz, mały chłopiec z kawałkiem chleba
Uśmiech ma na twarzy
Gdyż do szczęścia wiele mu nie trzeba,
Być szczęśliwym mu się marzy.



 
COMMENTS