Nadzieja
Zadeptana radość wykiełkowała
wypuszczając promienie
po długich latach udręki.
Wmawiano jej, że rany
goją jak na psie.
Nie zawsze
i nie do końca.
Pies wyliże z ran,
odszczeknie - gdy dorośnie
boleśnie ugryzie.
Pewniejsze kroki przynoszą
wyzwolenie z ciasnego
pancerza przygnębienia.
Wyciągnięte przyjazne dłonie
rozniecają płomienie,
przynosząc ciepło.
Wzrok wyostrza się na dal,
gdzie widać horyzont na
którym zamajaczyła nadzieja.
czarnulka1953
08. 12. 2012.
wypuszczając promienie
po długich latach udręki.
Wmawiano jej, że rany
goją jak na psie.
Nie zawsze
i nie do końca.
Pies wyliże z ran,
odszczeknie - gdy dorośnie
boleśnie ugryzie.
Pewniejsze kroki przynoszą
wyzwolenie z ciasnego
pancerza przygnębienia.
Wyciągnięte przyjazne dłonie
rozniecają płomienie,
przynosząc ciepło.
Wzrok wyostrza się na dal,
gdzie widać horyzont na
którym zamajaczyła nadzieja.
czarnulka1953
08. 12. 2012.
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating