Metafora

5.0/5 | 13


Powinien odsiadywać karę dożywocia
Tym bardziej że skrucha jest mu obca
A sam nie rokuje poprawy

Szperając w szufladach
Przekłada niedopałki cygar sprężyny
Pojedyncze chmury peruki i chwasty
W masce księdza albo zbrodniarza
Starannie dobiera atrybuty władzy

Bez najmniejszego zażenowania
Przywłaszcza cudze historie
Przestawia słowa w epilogach
Zapewniając pokonanym zwycięstwa w bitwach

Tylko biel kartki wycelowana między oczy
Prześwietla go na wylot

Zuchwale przyznaje sobie prawo do wiersza
Choć znikomy w nim jego udział
Kilka spójników przypuszczeń jakaś metafora
Wytrącająca z pewności właściciela chwili

I to ujmujące alibi które pozwala mu zasnąć
Tam gdzie kończy swój bieg poezja
Zaczyna się umieranie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
30.04.2013,  bezecnik

My rating

My rating:  
07.12.2012,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.12.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.12.2012,  renee