Walczę
Słyszysz
jak się dławię
tą samotnością
niemożliwą
Milczysz
skrzypi śnieg
pod stopami
bije gorącem
Zwariowałam
chcę iść
dopokąd nogi
nas poniosą
Uwierzyłam
dopóki nadzieja
jutra bać się
z tobą nie będę
jak się dławię
tą samotnością
niemożliwą
Milczysz
skrzypi śnieg
pod stopami
bije gorącem
Zwariowałam
chcę iść
dopokąd nogi
nas poniosą
Uwierzyłam
dopóki nadzieja
jutra bać się
z tobą nie będę
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating