Wykopaliska 7

author:  Marek Porąbka
4.9/5 | 11


Jadło się to
co akurat było
Nawet kwaśnicę
rosnąca na jabłoniach

Ojciec przyniósł kiedyś
całą teczkę koszteli
Do tego dnia
nie wiedziałem
że są na świecie
słodkie jabłka

Dzisiaj jadłem
odmianę Gold Star
Słodki sok pociekł
mi po brodzie
W ustach kulinarna rozkosz

Tamtymi jabłkami
rzucam dzisiaj
za psem



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Oj, zjadłoby się prawdziwe jabłko!
My rating:  
28.11.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

@EIID

W(y)rzuciłeś mi za 3 punkty!
Brawo!

pozdr;)
28.11.2012,  11101

@MP

I słusznie!
28.11.2012,  11101

W podsumowaniu

EIID
Choć trochę o jabłkach bo i tak ciągle wokół Ew.

11101
Mam zasadę że staram się odnosić do tekstów w miarę krytycznie, a do autorów bardzo życzliwie.

Wszystkich czytelników pozdrawiam.

Moja ocena

jest o jabłkach,
a o Ewie nic! pozdrawiam
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Eeeee tam!

A chodziło mi o gościa o nicku diss.

Pana po raz kolejny POZDRAWIAM, a jego - nie! ;)
27.11.2012,  11101

Nie znam się ...

...na dissach. Jestem małogramotny.

@MP

Poniższe proszę potraktować jak... dissa.

Wiersz - jako taki - dobry!

Pozdrawiam raz jeszcze!
My rating:  
27.11.2012,  11101

Mój Boże...

Jakież to wesołe! Golec uOrkiestra w ogrodzie Adama...
(Oddaję popsute wzruszenie...)

pozdr;)
27.11.2012,  11101

My rating

My rating:  
27.11.2012,  renee

Tak...

to były czasy prawdziwych jabłek, koszteli, malinówek, papierówek, szarej renety, antonówek... teraz nazw na pęczki a smak niemal ten sam...
Pozdrawiam :)

My rating

My rating:  

My rating

My rating: