Zmarnowane dzieciństwo
Zmarnowane dzieciństwo
upomniało się o pluszowego
misia. Zamarł z przerażenia
schowany pod powałą
na strychu.
Upiorne wspomnienia
pokutują nocą, wyciągając
z ciemnych kątów
ostre szpony.
Chciałeś jak inni piłkę
kopać, zwykłą szmacianą.
Z wystawowej cukierni
na próżno uśmiechały się
lukrowane pączki.
Kolega z klasy
przyniósł kanapkę z szynką,
ukradkiem wyciągnąłeś papier
z kosza - by nasycić zapachem.
Nie zawsze miałeś
chleb ze smalcem.
Znalezione opadłe jabłko
zaspokajało głód.
Sąsiad pozwolił swój
rower potrzymać -
ledwie sięgałeś kierownicy.
Musiałeś im mówić
mamo,tato - dlaczego więc
lejce konia tak srogo
przecinały twoją skórę.
Po zjedzonym ukradkiem
jajku z wielkanocnego koszyczka,
rozruszały trzy ząbki.
W szpitalu gdzie zakładano
gips na złamaną rączkę,
zabrakło plastrów na
twoje rany.
Wróciłeś.
W stołówce oczekuje
gorący posiłek, z krzesła
radośnie usmiechają
kolorowe ozdoby choinkowe.
Tylko pluszowy miś
drży na wspomnienie
słowa rodzice - chowając
głęboko do szuflady.
czarnulka1953
24. 11. 2012
upomniało się o pluszowego
misia. Zamarł z przerażenia
schowany pod powałą
na strychu.
Upiorne wspomnienia
pokutują nocą, wyciągając
z ciemnych kątów
ostre szpony.
Chciałeś jak inni piłkę
kopać, zwykłą szmacianą.
Z wystawowej cukierni
na próżno uśmiechały się
lukrowane pączki.
Kolega z klasy
przyniósł kanapkę z szynką,
ukradkiem wyciągnąłeś papier
z kosza - by nasycić zapachem.
Nie zawsze miałeś
chleb ze smalcem.
Znalezione opadłe jabłko
zaspokajało głód.
Sąsiad pozwolił swój
rower potrzymać -
ledwie sięgałeś kierownicy.
Musiałeś im mówić
mamo,tato - dlaczego więc
lejce konia tak srogo
przecinały twoją skórę.
Po zjedzonym ukradkiem
jajku z wielkanocnego koszyczka,
rozruszały trzy ząbki.
W szpitalu gdzie zakładano
gips na złamaną rączkę,
zabrakło plastrów na
twoje rany.
Wróciłeś.
W stołówce oczekuje
gorący posiłek, z krzesła
radośnie usmiechają
kolorowe ozdoby choinkowe.
Tylko pluszowy miś
drży na wspomnienie
słowa rodzice - chowając
głęboko do szuflady.
czarnulka1953
24. 11. 2012
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
tragiczny, ale prawdziwy! pozdrawiam