Kroki

4.9/5 | 10


Lżej niż pokłonnik
Wyjść niebu naprzeciw
To tak się stawia kropkę
Na samym końcu świata

Jeden dwa
Znienacka padnie strzał
Może chybiony

Trzy
Z odzyskanej chwili
Wysypują się pocałunki
Przesłonięte przez włosy miękkie i gęste

Cztery
Powietrze ma zapach palonych kości
Jakie to szczęście opaść ku ziemi
Z rękami szczelnie przywartymi do ciała

Pięć sześć
Las las las
Tuż za nim płacze dziecko
Drżą listy w dłoniach
Kobiety zatrzaskują drzwi przed nocą

Siedem
Cienie skazańców jak paciorki różańca
Pogubione na polu
Sinieją palce uwolnione od modlitw

Osiem dziewięć
Dobrze że jest śnieg
Wyszarpany z objęć zimy
Czerwień pod nim stężeje
Znów zakwitnie sad

Dziesięć
Oni nigdy nie pudłują

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
16.11.2012,  Kesja

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.11.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.11.2012,  Renata Cygan