Przesilenie

5.0/5 | 10


Stado czarnych
jak wrony myśli
w szczeliny prozy
mojej codzienności
się wdziera.

Jeszcze to nie zima
a już chłodem trąci,
za pazuchą skrywam
ostatnie ciepłe
wspomnienia
ze szczebiotem
naszych głosów
przechadzających
się lipową aleją.

Woni twego ciała
szybującą nad ziemią
szelest polnych traw
jest naszą spowiedzią.

Dlaczego tak mało
mamy już sobie
dziś do powiedzenia?



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.11.2012,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

My rating

My rating:  
14.11.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.11.2012,  airam

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.11.2012,  batuda