Azja
Jaka ja jestem naiwna, gdy tobie wierzę moustache,
że tysiąc winnic na wzgórzach i wielkie pola z herbatą,
będą nazywać się azją, jak moje pierwsze imię.
Dziś moje imię to numer trzynaście jak na koszykach,
do których zrywam liście i sam mnie takim nazywasz,
kiedy wypędzasz rano, by znów na polach wieczorem
powtarzać mi: moja azjo, to wszystko może być twoje.
Zakreślać rękami wzgórza, obiecać piękne winnice
i herbaciane róże stojące przy wielkim łożu.
A moje imię to numer, przeklęty jak wielka Azja.
Jaka ja jestem szczęśliwa moustache,
że wciąż potrafię ci wierzyć.
że tysiąc winnic na wzgórzach i wielkie pola z herbatą,
będą nazywać się azją, jak moje pierwsze imię.
Dziś moje imię to numer trzynaście jak na koszykach,
do których zrywam liście i sam mnie takim nazywasz,
kiedy wypędzasz rano, by znów na polach wieczorem
powtarzać mi: moja azjo, to wszystko może być twoje.
Zakreślać rękami wzgórza, obiecać piękne winnice
i herbaciane róże stojące przy wielkim łożu.
A moje imię to numer, przeklęty jak wielka Azja.
Jaka ja jestem szczęśliwa moustache,
że wciąż potrafię ci wierzyć.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating