Podły nastrój

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 8


Najpierw łzy kapią kap kap wolniutko.
potem już większym strumieniem,
sączy się woda tkana ze smutku.
potok obmywa kamienie.

Z rzęs przemokniętych lecą marzenia,
z hukiem spadają kruchutkie,
nic nie obchodzą ludzkie spojrzenia,
przegrałam życie to krótkie

Dziwi, że płynów słonych aż tyle
w nieszczęsnym ciele niewielkim.
Wypłyną rzeką za małą chwilę,
rozbłysną jak fajerwerki.

Za łzami wartko krew spłynie strugą,
serce wygaśnie bez bicia
i cała wyschnę całkiem niedługo
i szybko dokonam życia.

Wyschnę jak wiórek pod zgniłym płotem,
rozdziobią kruki i wrony
i tyle po mnie;
Literki złote
w kamienną płytę wtłoczone.


RC 9.09.2011



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Svenn

Dziękuję za czytanie i uśmiechy posyłam. Pozdrowienia dla Ciebie i ugłaskania dla kocicy:)
09.11.2012,  Renata Cygan

Marku

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie:)
09.11.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Czytamy

Z wielkim zaciekawieniem, wspólnie z moją kocicą czytam pani poezję.Pozdrawiam serdecznie Svenn
09.11.2012,  Sven

My rating

My rating:  
09.11.2012,  Sven

My rating

My rating:  

Jakie...

...śliczne. A JAKIE SMUTNE!
No ale rok minął i cieszymy się nadal Twoimi wierszami.
M.P.

My rating

My rating: