Traktorek
siedzieć prawie na krawędzi
niemożliwego, co może źle skończyć się
dla umysłu - to takie wyzwolone.
na żółtego traktorka osłonie
od gospodarza lekko upojonego,
nie ważne na polu.
ja siedzę trzymam się mocno
i wiecie co?
nie obchodzą mnie teraz
te drogie zabawy i
trunki z najwyższej półki
i wasze grymasy,
może to i proste i artystyczne
ale jakie wyzwolone,
bez reguły.
niemożliwego, co może źle skończyć się
dla umysłu - to takie wyzwolone.
na żółtego traktorka osłonie
od gospodarza lekko upojonego,
nie ważne na polu.
ja siedzę trzymam się mocno
i wiecie co?
nie obchodzą mnie teraz
te drogie zabawy i
trunki z najwyższej półki
i wasze grymasy,
może to i proste i artystyczne
ale jakie wyzwolone,
bez reguły.
My rating
Moja ocena
coraz ciekawiej się robi u Ciebie...Wiersz
uroczy.Ważne by jadąc na ławeczce na błotniku żółtego traktorka
trzymać się poręczy siodełka. BHP!