O włos

O włos


Języki ognia liżące palisadę
Waląca się wieża
Okrzyk z tysięcy gardeł
Szabla do szabli
Jeszcze jeden szturm
Płonący kreml
Król patrzący z daleka
Kilka decyzji
Tak ich zabrakło
Rzeczpospolita kilku narodów
Nie rola okupanta znienawidzonego
Wszyscy czekali
Kielich goryczy się przepełnił
Kniaź Pożarski tchnął ducha w inną stronę
O włos
Tak historia jest ciekawa
Czasem o włos
Waza tego nie zrozumiał
I my dziś nie wiemy, o jaki włos mijamy karty losu
A wszystko może potoczyć się inaczej

Władysław Andrzej Bobrzycki