bajka o małym ślimaczku...
pytał się mały ślimaczek
taty ślimaka jak pisać
bo przecież nie mam ja rączek
i ludzie mogą mnie wyśmiać
a chciałbym zostać poetą
coś pozostawić po sobie
nie błąkać się w tą i we w tą
wiedząc że nic nie robię
pisz sobą drogi młodzieńcze
o życiu swoim i trudzie
nie tak jak robią to ludzie
co ręką piszą miast sercem
popisując się wiedzą
i jeszcze nas nie szanują
nogami nas rozdeptując
a szczęście jeśli nas zjedzą
zadumał się nasz ślimaczek
w skorupce pełnej zamętu
i pozostawił swój znaczek
z łezki miast z atramentu
taty ślimaka jak pisać
bo przecież nie mam ja rączek
i ludzie mogą mnie wyśmiać
a chciałbym zostać poetą
coś pozostawić po sobie
nie błąkać się w tą i we w tą
wiedząc że nic nie robię
pisz sobą drogi młodzieńcze
o życiu swoim i trudzie
nie tak jak robią to ludzie
co ręką piszą miast sercem
popisując się wiedzą
i jeszcze nas nie szanują
nogami nas rozdeptując
a szczęście jeśli nas zjedzą
zadumał się nasz ślimaczek
w skorupce pełnej zamętu
i pozostawił swój znaczek
z łezki miast z atramentu
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
+wietny, pozdrawiam