(IPOGS, Freestyle) bim, bam
byli bracia bim i bam
bliźniaki jednojajowe
bardzo odlotowe
jeden latał na lotni
drugi skakał na bandżi
latali w powietrzu co
niedziele po kosciele.
Bim na lotni spokojnie
chmurami się zachwycał
zaś Bam gdy na dół
głowa leciał wykonywał
piruety i wrzeszczał
o rety.
Szalone chłopaki ten
Bim i Bom jeden sąsiad
gadał i niesamowite rzeczy
o nich opowiadał.
Ale tak naprawde jak to miłośc
biźniaczo- braterska marzyli skrycie
o wyczynie we dwoje i wymyslili
że wspiąć sie na wieże ratuszową
by się zdało i skoczyć razem
w dół głowa by sie zdało.
Lecz zegar na ów wieży ratuszowej
był bardzo nerwowy i przy tikaniu
za portki ich chyciły wskazówki
zegara bo to tez była para
i tak rozchustała braci maszyna
że jeden z drugim chłopczyna zaczeli wołac
bim bam bim bam i tak do tej pory bimbaja
do dziś
bliźniaki jednojajowe
bardzo odlotowe
jeden latał na lotni
drugi skakał na bandżi
latali w powietrzu co
niedziele po kosciele.
Bim na lotni spokojnie
chmurami się zachwycał
zaś Bam gdy na dół
głowa leciał wykonywał
piruety i wrzeszczał
o rety.
Szalone chłopaki ten
Bim i Bom jeden sąsiad
gadał i niesamowite rzeczy
o nich opowiadał.
Ale tak naprawde jak to miłośc
biźniaczo- braterska marzyli skrycie
o wyczynie we dwoje i wymyslili
że wspiąć sie na wieże ratuszową
by się zdało i skoczyć razem
w dół głowa by sie zdało.
Lecz zegar na ów wieży ratuszowej
był bardzo nerwowy i przy tikaniu
za portki ich chyciły wskazówki
zegara bo to tez była para
i tak rozchustała braci maszyna
że jeden z drugim chłopczyna zaczeli wołac
bim bam bim bam i tak do tej pory bimbaja
do dziś
My rating
My rating
My rating
My rating