Wykopaliska 3

author:  Marek Porąbka
5.0/5 | 7


Dziewięćdziesiąt groszy wtedy
to było mało i dużo

Za złoty dwadzieścia było kilo cukru
albo za osiemdziesiąt groszy
pyszna plecionka z makiem
której smak nie wiadomo
jak dziś opisać
Ale wydać dziewięćdziesiąt groszy
na budyń było pewną rozrzutnością

Budynie były dwa
waniliowy i czekoladowy
Torebki zdobił uśmiechający się
do dzieci porcelanowy imbryk

Czekoladowy to było to
Ale kosztował złoty dwadzieścia
Gotowany tylko na specjalne okazje
Wylanym na talerz
po dwóch godzinach można było
żonglować jak w cyrku
Budyń to zawsze było święto



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
04.11.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  
03.11.2012,  renee

Obu Reginom...

...dziękuję za słowa otuchy w podjętym temacie.
Serdecznie pozdrawiam
M.P.

Moja ocena

Marku, forma jest bez znaczenia w porównaniu do treści, całokrztałt kolażu z owych czasów ... i ja dziękuję
z niecierpliwością czekam na ciąg dajszy, pozdrawiam
My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Boże, jakie to cudne!!!
Pisz...
My rating:  

Do svenn-a

Wykopaliska ; to klisze z dzieciństwa.
Tamta rzeczywistość niech nigdy nie wraca.
Ale co zrobić ze smakami które pozostały w głowie?
Stąd zapis. Może inna forma byłaby lepsza.
Następnym będzie wyjątkowy rarytas
-Kakao owsiane.
Pozdrawiam

Poezja

Czy półki puste czy pełne...i tak jest poezja. Pozdrawiam serdecznie Panie Marku i dziękuję za obrazy z poza mojej pamięci. Pozdrawiam Svenn.
03.11.2012,  Sven

My rating

My rating:  
03.11.2012,  Sven