„Język polityki - pisał Orwell - obliczony jest na to, by kłamstwo brzmiało wiarygodnie, by morderstwo uczynić godnym szacunku, a czystym frazesom nadać pozory rzetelności i solidności". Ludzie mieniący się dziś dziennikarzami nie znaleźli własnego języka, a przez 20 lat hybrydy III RP nie potrafili pozbyć się piętna niewolnictwa i odrzucić dialektykę „panowania i służebności". Nadal używają słów i obrazu dla osiągnięcia politycznych celów i wciąż uznają wyższość „pana” - podporządkowując mu wszystkie aspiracje i dążenia. Mając do wyboru wyboistą ścieżkę rzeczników społeczeństwa i gościniec przywilejów władzy – rzesze niedouczonych medialnych wyrobników podążyły za głosem „pana”.
Niech nikt się nie łudzi, że znajdzie w nich sprzymierzeńców, bo służ
Moja ocena
jasne! Z samozaparciem ... czasami ... wiara czyni cudaDoktryna
Doktryna poetycka...poezja doktrynerska. Swietne i pozdrawiam Tomku...jestem już w domu.My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@Zbyszek
a, chyba, że tak:)))Tomek Nowacki
Tomku,w mojej interpretacji jesto miniaturka wiersza o harakterze zaangażowanym.
Ten cytat jest odbiciem mojej interpr. :-)
@
Oddzielmy poezję (albo to co próbuje nią być) od politykiMy rating
@Zbyszku
Ja tu nie odnoszę się do żadnej konkretnej sytuacji. Mówię o każdym człowieku. Także o sobie.Prawo w imie czego?
„Język polityki - pisał Orwell - obliczony jest na to, by kłamstwo brzmiało wiarygodnie, by morderstwo uczynić godnym szacunku, a czystym frazesom nadać pozory rzetelności i solidności". Ludzie mieniący się dziś dziennikarzami nie znaleźli własnego języka, a przez 20 lat hybrydy III RP nie potrafili pozbyć się piętna niewolnictwa i odrzucić dialektykę „panowania i służebności". Nadal używają słów i obrazu dla osiągnięcia politycznych celów i wciąż uznają wyższość „pana” - podporządkowując mu wszystkie aspiracje i dążenia. Mając do wyboru wyboistą ścieżkę rzeczników społeczeństwa i gościniec przywilejów władzy – rzesze niedouczonych medialnych wyrobników podążyły za głosem „pana”.Niech nikt się nie łudzi, że znajdzie w nich sprzymierzeńców, bo służ
My rating
My rating