A jej na imię było Anna

author:  bronek z obidzy
5.0/5 | 4


Wczoraj się urodziła Ewa, a zaraz po niej
umarł Zbyszek. Mała królewna! Mała królewna!
Zapijaczony błędny rycerz.

A mnie na imię dali Anna, pamiętam kiedy
urodziłam Zbysia, mały Jezusek! Mały Jezusek!
Jaka ja byłam przy tym szczęśliwa.

Wieczorem we wsi wielki festyn: Zagrajcie chłopcy
coś dla Ewy, małej księżniczce! Małej księżniczce!
Zagrajcie jej - białego misia.

Ja jestem Anna, Anna, Anna! Nie! Ja nie chodzę
po festynach, dziś jestem tu tylko przez Ewę,
by jej za wcześnie nie przegrali
tak, jak Jezuska, mojego syna.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating: