Dekret Watykański

5.0/5 | 4


Trąby powietrzne, klątwy, złe chwile
Nie mogą się równać z Admilem
Złodzieje, posłowie i szuje
Nie wiedzą nawet co czuję

Idioci, pacany i gnoje
Nie wiedzą po kiego tu stoję
Wariaci, Wy imbecyle
Niepochamowani, pieprznięci cywile

Prezesi i wtem dyrektorzy
Wy wszyscy jesteście chorzy
Możecie wymyślać historyje
Lecz i tak macie trendowate ryje

Zasrańce i głupcy, posłańce
Wieszajcie swe łby dziś na szańce
To o Was wszystkich to piszę
I przerywam tą niewygodną ciszę

Nie dajcie się ludzie oszukać
Nie dajcie się zwieść tym lisom
Co dla siebie chcą zysku poszukać
A nasze życia im wiszą



 
COMMENTS


Moja ocena

ale Cię ktoś wkurzył..
doskonały wiersz !
My rating:  
26.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: