(IPOGS, Freestyle) O Krowie co się bykom nie kłaniała

0.0/5 | 0


na łące odbywał się pełny wypas
z wypasionymi komóreczkami
zjawiły się na coroczny wywczas
zboczone byczki ze swymi krówkami

wyotwierawszy auta doszczętnie
dźwięczeli szkłem znacząc swój teren
a krówki krzątały się wokół, pięknie
machając krowimi zadkami

ostentacyjnie zjadając świnie
skwierczące smutno na kratach grilla
ryczeli, czekając już niecierpliwie
by krówek trzoda się pochyliła

a jedna stała i żuła trawkę
w kropiastej sukni w kolorze bordo
kęciła ponętnie swoim półzadkiem
czekając aż zamknie się bycza morda



 
COMMENTS