Jerzy Popiełuszko

Jerzy Popiełuszko


Zło przychodzi w zimną noc
Usta mówiły niewygodną prawdę
Ksiądz zwykły, na jakiego ludzie długo czekali
Prosty taki, który porywa tłumy
I te go słuchały
Zło też słuchało
Jak ciernie kłuły słowa
Prawda wyzwala
Jednak wtedy w noc zimną
Powrozy ją spętały
Bagażnik stał się trumną
Nienawiść długimi rękoma siepaczy zadała śmierć
Nie krzyż tym razem, ale toń stała się miejscem ostatnim
Jak Chrystus umęczony skonał pośród drwin
On
Ksiądz i człowiek
Prosty syn swojego narodu
Pozostały jednak słowa i pamięć
Pamięć tych, którzy chcą pamiętać


Władysław Andrzej Bobrzycki