Blady rumieniec myśli
Beznamiętne
lustrzane
ramy
niby kryształ weń
ale
ile w nim szczerości?
Wyrazistość oczu
miała się wpatrywać
w przejrzysty obraz
i nic
bo oczy zaciągnięte
szarością niepogody
a wyraz ust
lepiej
by lustrzane odbicie
tego nie dostrzegło
bo gotowe
rozsypać
w drobne kryształki
ten blady rumieniec
rozpłonionych
myśli
co zaczyna rozjaśniać
atmosferę
lustrzane
ramy
niby kryształ weń
ale
ile w nim szczerości?
Wyrazistość oczu
miała się wpatrywać
w przejrzysty obraz
i nic
bo oczy zaciągnięte
szarością niepogody
a wyraz ust
lepiej
by lustrzane odbicie
tego nie dostrzegło
bo gotowe
rozsypać
w drobne kryształki
ten blady rumieniec
rozpłonionych
myśli
co zaczyna rozjaśniać
atmosferę
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating