Wizja ze szpitalnego łóżka.
Przymusem zamknęli
przykuli do łózka
upadam
Krajobraz sieje grozę
rzeka
puste drzewa
śmieci
tłok ludzi
melancholia
Obok mnie ludzie
na oddziale wszelkich chorób
niektórzy popadają
we wszelakie psychozy
Zamknęli
dziesiątkować wizyty (?)
nie moja misja
wyczekiwać Boga
procesu transmisja
Chcę wyjść
nie zważywszy na to
że nie mam
dokąd
przykuli do łózka
upadam
Krajobraz sieje grozę
rzeka
puste drzewa
śmieci
tłok ludzi
melancholia
Obok mnie ludzie
na oddziale wszelkich chorób
niektórzy popadają
we wszelakie psychozy
Zamknęli
dziesiątkować wizyty (?)
nie moja misja
wyczekiwać Boga
procesu transmisja
Chcę wyjść
nie zważywszy na to
że nie mam
dokąd
My rating
Moja ocena
mam nadzieję, że to tylko peelMy rating
My rating
My rating
Kilka słów
na poczcie.@
... ale też i do kogo. Pustka z powodu braku pewnych bliskich osób również boli. Pozdrawiam!Moja ocena
chyba wiem jak to jest jak nie ma się za bardzo gdzie i do czego wracać, albo poprostu do czego, ale wiersz ok;)My rating