To była ona
Lubiła tak tańczyć
łapać kolorowe motyle
nocą spacerować
Czekała na niego
wierzyła że trafi
tam gdzie wszystkie
jej światy z jego
połączą się na wieki
Goniła jesienią
pajęczyny babiego lata
wpadała w te sidła
Wiedziała że przyjedzie
i kiedyś się stanie
ten cud zabłyśnięcia
nie nie spalą się dla siebie
będą razem śnić
Biegła potknęła się
upadła nisko wbiła
sobie sama w serce nóż
łapać kolorowe motyle
nocą spacerować
Czekała na niego
wierzyła że trafi
tam gdzie wszystkie
jej światy z jego
połączą się na wieki
Goniła jesienią
pajęczyny babiego lata
wpadała w te sidła
Wiedziała że przyjedzie
i kiedyś się stanie
ten cud zabłyśnięcia
nie nie spalą się dla siebie
będą razem śnić
Biegła potknęła się
upadła nisko wbiła
sobie sama w serce nóż
My rating
Moja ocena
ładne - zabieram:)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
"ten cudza zabłyśnięcia" - chyba trzeba poprawić, bo wprowadza zamętMy rating
My rating
My rating
My rating
o
jejku!My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating