Chłopi IV

A widzialo kiedy dziewcze moje
Jak się zupe prawi chlopu?
Toć czemuż dziewcze soli nie wsypala
Kak ty lodu stopić serca miala?

Ależ mamo toć nie rada
Sól spor tolka wzmaga
Ja tu chciala mieć milosci
A nie chlopa w wielkiej zlosci.

Toć ty glupie dziewcze moje
Nie znasz chlopski rozum?
Toć to tylko na przynęte
Byś w noc wiodla go za reke.

Ależ matko na cóż, na cóż
Ciemno wszędzie,
Glucho wszędzie
Co to bedzie, co to bedzie?

Słuchaj matki dziewcze moje
A się spelnio mary twoje
W noc ta cie pożądać bedzie
i tak zawsze i tak wszedzie

Ależ matko toć so grzechy
Ja nie chciala tej miłości
Ja marzyla o szczerości
Serca w pelnej szczesliwosci..

Toć ty rozum postradala
Cóż ty marzysz dziewcze moje?
Toć ty pana z miasta chciala?
Idź do diabla, idź do diabla!