(IPOGS, Freestyle) Miłośnik pomidorów
chadzała kiedyś stara baba
między krzakami pomidorów
podrywała gałązki zielone
bez rękawiczek,
z cycem na wierzchu,
w białym staniku
a z wieczora jak ją wzięło
tak się zczerwieniła cała
pierś jakby większa się wydała
a skóra wykwitem pomidorowym pokryła
między krzakami pomidorów
podrywała gałązki zielone
bez rękawiczek,
z cycem na wierzchu,
w białym staniku
a z wieczora jak ją wzięło
tak się zczerwieniła cała
pierś jakby większa się wydała
a skóra wykwitem pomidorowym pokryła
My rating
My rating