gdybym był
I gdybym był jak bardzo chcę
Być siłą na strapienia
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc wszystko znów pozmieniać
I gdybym był jak bardzo chcę
Być na strach twoim lekiem
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc schować się pod twą opiekę
I gdybym był jak bardzo chcę
Być szminką na twych ustach
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc trafiać w dobre gusta
I gdybym był jak bardzo chcę
Być grzechem dla sumienia
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc zamknąć się w wspomnieniach
Czy byłabyś jak możesz być
Na głód mój i pragnienie
Czy mogłabyś jak możesz znów
Zastąpić ten skwar cieniem
I gdyby nas czas zatrzymał w tej chwili
I gdyby tą chwile zatrzymać ktoś chciał
To za ten czas co biore w tej chwili
Co łaska czasu od siebie bym dał.
Być siłą na strapienia
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc wszystko znów pozmieniać
I gdybym był jak bardzo chcę
Być na strach twoim lekiem
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc schować się pod twą opiekę
I gdybym był jak bardzo chcę
Być szminką na twych ustach
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc trafiać w dobre gusta
I gdybym był jak bardzo chcę
Być grzechem dla sumienia
I gdybym mógł jak bardzo chcę
Móc zamknąć się w wspomnieniach
Czy byłabyś jak możesz być
Na głód mój i pragnienie
Czy mogłabyś jak możesz znów
Zastąpić ten skwar cieniem
I gdyby nas czas zatrzymał w tej chwili
I gdyby tą chwile zatrzymać ktoś chciał
To za ten czas co biore w tej chwili
Co łaska czasu od siebie bym dał.
My rating
My rating
My rating
My rating