Ponury epilog jesieni

5.0/5 | 13


Ciało zbryzgane starością
nie dozna już cudu rozkoszy
noc potargana wspomnieniem
zaćmą czasu pokryte oczy

Krok stawiany pomału
z oddech, co spokój gubi
przemierzając te same ulice
wciąż nowych spotykamy ludzi.

Słońce blednie w oddali
liść wnet spadnie ostatni
chryzantemy swój urok traci
coś się kończy się właśnie

Ta sama historia
powielana przez życie
jak zawsze



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.10.2012,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.10.2012,  kate

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

Moja ocena

Co roku...
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.10.2012,  airam

My rating

My rating:  
04.10.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  
04.10.2012,  batuda

My rating

My rating:  
04.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating: