Jesienna miłość

author:  Alina Bożyk
5.0/5 | 9


Jesienna miłość

Jesienna miłość
Jest psikusem
Jest drwiną .
Operacją na żywca
Zastawki dwudzielnej,
A może trójdzielnej.
Jest ciągłą reanimacją,
I defibrylacją migotania
Przedsionków, na widok
Tego, co zostało zesłane
Jako pokuta, jako golgota.

Ech śmiej się wietrze z
Potarganych włosów
Z ciała co dygocze o poranku
I z głowy co wali o mur.
Mur nie pęka, a głowie,
Ani trepanacja nie pomoże,
Będzie marzyc będzie śnić,
A w miedzy czasie pracować
I żyć , swoją codziennością
I patrzeć w okno na jesień,
Co deszczem płacze
Robiąc asfaltowe lustra z odbiciem
Lamp i co połyskują na żółto.

Jesienna miłość
Musi się skończyć , tak jak kończy
Się jesienny film bez happy – endu. /alboż/



 
COMMENTS


Moja ocena

Całkowita prawda...
My rating:  

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating: