praprzyczyna problemów z komunikacją międzyosobową
zimny świt
spacerowałam po parku w myślach
pokonywałam widzialnych wrogów
i skrzętnie pielęgnowane komunały
wspinałam się na góry cierpliwości
wobec tych którzy nie odpowiadają
na listy od razu i czekałam na pierwszy
śnieg którego biel mogłaby pokryć
wszystkie grzechy świata
pod wieczór spadł
zakrył tylko moje
spacerowałam po parku w myślach
pokonywałam widzialnych wrogów
i skrzętnie pielęgnowane komunały
wspinałam się na góry cierpliwości
wobec tych którzy nie odpowiadają
na listy od razu i czekałam na pierwszy
śnieg którego biel mogłaby pokryć
wszystkie grzechy świata
pod wieczór spadł
zakrył tylko moje
Moja ocena
I niespodziewanie wyłania się tu kontrast, zaskoczenie... Uwielbiam Twój wiersz, harmonia, piękno słów. To naprawdę to!!!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating