Ludzie w rozpietych płaszczach
my
z pokolenia urodzonego
w epoce kropli wody
ludzie w rozpiętych płaszczach
bez względu na modę
od zarania utykamy z braku miłości
w samotności najważniejsi
nieważni wobec
kołyszemy swoje dzieci
w spragnionych ramionach
my
którym dano poznać
ale nie dano wcale
którzy wiemy o miłości
lecz tracimy ją zbyt wcześnie
spełniając zbyt zachłannie
idziemy mimo wszystko
łagodne uśmiechnięci
(tak zimno w rozpiętym płaszczu)
z brakiem miłosnej dłoni w dłoni
my
na zawołanie depresji
zawsze gotowi odpowiedzieć
ludzkim głosem
gotowi zagarnąć pod połę
rozpiętego płaszcza
kogoś urodzonego
tak jak my
w epoce kropli wody
i dać wszystko
prócz miłości
a po nas
przychodzą kolejne dzieci
spragnione
z pokolenia urodzonego
w epoce kropli wody
ludzie w rozpiętych płaszczach
bez względu na modę
od zarania utykamy z braku miłości
w samotności najważniejsi
nieważni wobec
kołyszemy swoje dzieci
w spragnionych ramionach
my
którym dano poznać
ale nie dano wcale
którzy wiemy o miłości
lecz tracimy ją zbyt wcześnie
spełniając zbyt zachłannie
idziemy mimo wszystko
łagodne uśmiechnięci
(tak zimno w rozpiętym płaszczu)
z brakiem miłosnej dłoni w dłoni
my
na zawołanie depresji
zawsze gotowi odpowiedzieć
ludzkim głosem
gotowi zagarnąć pod połę
rozpiętego płaszcza
kogoś urodzonego
tak jak my
w epoce kropli wody
i dać wszystko
prócz miłości
a po nas
przychodzą kolejne dzieci
spragnione
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
Moja ocena
...nas, kropel wody...My rating
My rating