RZECZ O WIETRZNYM NUDYZMIE

5.0/5 | 5



₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪



RZECZ O WIETRZNYM NUDYZMIE
I GOLIŹNIE NA KIELECCZYŹNIE


Przez zaułki, przez uliczki
Ku uciesze męskiej braci
Rwie sukienki i spódniczki
Jakaż szkoda, że nie zrywa
Niewymownych… znaczy gaci

Seksi stringi i staniczki
Cóż… wiatrowi trza wybaczyć
Żeć do końca nie uraczy
Choć przy krztynie wyobraźni
Co się chce… to się zobaczy

Casanowa wiatr kawalarz
Roztańczony w wyobraźni
Pieszczotami zadowala
Na ulicach po pośladkach i po… licach
Pod'muchami wszystkie drażni

Czapki zrywa… kapelusze
Twierdząc… 'nie chcem ale muszem'
Wchodzi cichcem pod spódniczki
Zboczek… nie bacząc na tusze
Dziewczęce rozmiękcza… dusze

W oka mgnieniu drze staniczki
Plącze włosy… dech zapiera
Tańczy spektakl intymności
Ciężko potem się pozbierać…
Uczy seksownie rozbierać
Wyzbyć resztek nieśmiałości

Palpacyjnie bada wszędzie
Że oziębłej ciarka przejdzie
Wpędza szeptem w radość… małą
Licząc chytrze, że zdobędzie
Obnażone zwiewnie ciało

Po alejkach drań grasuje
Libo za krzakami czai
Rozsmakowawszy w goliźnie
Dam w sukienkach wypatruje
Licząc, że się wszędzie wślizgnie

Na dowód dziwnych fantazji
Lub nieco rozchwianej jaźni
W mig rozwichrza pióropusze
Ptakom… i skromnej dziewusze
By dzikich dostarczyć wzruszeń

Pomyśli spod Kielc dziewucha
Efemeryk… a jak dmucha
Jednak z wiatrem drogie panie
Grzeszyć gorzej niźli z draniem
Trza rozważniej… mniej oddanie

Proponuję więc czasami
Skrywać wszystko pod jeansami
Leginsami, babcinymi reformami
Czeluście i bramy raju
Gdzie przepadło w Kielcach wielu

Szalejących bez umiaru
Nie… wskakując do tramwaju
Nie w Ustce… między ustami
a wybrzeżami pucharu…
Lecz stanikiem i stringami


Ҝற$- ………1O - 11. O9. '12……Krzysztof றaria $zarszewski
₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
12.09.2012,  Jowita M.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.09.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating: