Wrzesień

5.0/5 | 10


Nie będę pisał o Gliwicach,
Wieluniu, Tczewie,
o majorze Sucharskim.
Napiszę o okupacji sadu,
jak to kiedyś ujął
poetycko kolega.
O gruszkach klapsach
i malinówkach.
O malwach, dziewannach,
i mimozach Tuwima.
Grzybobraniu opieniek,
żniwach kukurydzy,
babim lecie.
Nie nawiążę do tamtych czasów,
bo mnie wtedy po prostu
nie było.
A mój wrzesień,
jest jak dziewiąty miesiąc.
Miesiąc rozwiązania.
Oczekiwaniem na piękno.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.09.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.09.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.09.2012,  Krysia Lis

My rating

My rating: