"Świerszcze grają"
Koncert świerszcze grają,
Z zacięciem wiejskiej kapeli.
Grają sobie i nocy,
Nim świt ją słońcem rozbieli!
Melodie to kwietnej łąki,
Muzyka listków szumienia,
A grają na schyłku lata,
Tak lekko, jak od niechcenia!
Radość słychać w tym graniu,
Tęsknotę za czymś nieznanym.
Najlepiej to granie rozumie,
Ktoś, kto jest zakochanym!
Bez nut i kapelmistrza,
Tną swą melodię od ucha
I nocy wtedy nie szkoda,
Kiedy ich człowiek słucha!
Z zacięciem wiejskiej kapeli.
Grają sobie i nocy,
Nim świt ją słońcem rozbieli!
Melodie to kwietnej łąki,
Muzyka listków szumienia,
A grają na schyłku lata,
Tak lekko, jak od niechcenia!
Radość słychać w tym graniu,
Tęsknotę za czymś nieznanym.
Najlepiej to granie rozumie,
Ktoś, kto jest zakochanym!
Bez nut i kapelmistrza,
Tną swą melodię od ucha
I nocy wtedy nie szkoda,
Kiedy ich człowiek słucha!
My rating
Moja ocena
bardzo melodyjny, pod temat;)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
nocy nigdy nie szkoda...My rating