Czekam na spełnienie
Za oknem
Rozgwieżdżony wieczór
Poszłam do ogrodu
Odetchnąć chłodnym powietrzem
Spojrzałam w niebo
Czy aby wozy są na swoim miejscu
Zobaczyłam spadającą gwiazdę
Często je widzę
I od lat mam to samo marzenie
Może przy tej się ziści
Zamyśliłam się
Lecz nie na długo
Weszłam do domu
Marzenie pozostawiłam na wycieraczce.
Rozgwieżdżony wieczór
Poszłam do ogrodu
Odetchnąć chłodnym powietrzem
Spojrzałam w niebo
Czy aby wozy są na swoim miejscu
Zobaczyłam spadającą gwiazdę
Często je widzę
I od lat mam to samo marzenie
Może przy tej się ziści
Zamyśliłam się
Lecz nie na długo
Weszłam do domu
Marzenie pozostawiłam na wycieraczce.
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
nie trzep jej...