śmiech rozpaczy
wiara przestała wierzyć w cuda
nadzieja nie ma już ochoty
wzrok nie chce padać na kalendarz
teraz zamienia miejsce z potem
słońce nie cieszy tak jak dawniej
chmury straciły swoje kształty
wiatr nagle zaczął być intruzem
świat przestał być po prostu ładny
w brzydocie grzęźniesz coraz głębiej
grymas zastapił uśmiech szczery
wygrzebać musisz się czym prędzej
jak siły zebrać do cholery
to kusi wciąga nie chce puścić
w objęciach ściska coraz mocniej
wtykajac palce między żebra
bezczelnie śmieje się radośnie
iw, 22.08.12
nadzieja nie ma już ochoty
wzrok nie chce padać na kalendarz
teraz zamienia miejsce z potem
słońce nie cieszy tak jak dawniej
chmury straciły swoje kształty
wiatr nagle zaczął być intruzem
świat przestał być po prostu ładny
w brzydocie grzęźniesz coraz głębiej
grymas zastapił uśmiech szczery
wygrzebać musisz się czym prędzej
jak siły zebrać do cholery
to kusi wciąga nie chce puścić
w objęciach ściska coraz mocniej
wtykajac palce między żebra
bezczelnie śmieje się radośnie
iw, 22.08.12
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating