Słone kryształki
Słone kryształki
spłynęły z jej oczu.
Radość przesiąknęła całą.
Tak bardzo tęskniła
za tym głosem.
Nocami wyszukiwała dźwięków
podobnie brzmiących.
W końcu nadeszła tak
długo oczekiwana wiosna.
Jeszcze niepewnie
spojrzały sobie w oczy,
by po chwili skrywane żale
utonęły w głębokich
odmętach niepamięci.
Przepełniona miłością,
zapomniała o kilkudniowym
uporczywym bólu.
Nieważne stało się wczoraj.
Jutro i pojutrze
przepełnione dzisiejszym dniem
stanęło na drodze -
nie wypuści ich z rąk.
Tysiące pytań utopiła
w pierwszym ulicznym ścieku.
Życie jest za krótkie
a świat o wiele za mały
aby tworzyć z nich
pole walki.
Straconych dni
nie da się zliczyć.
Podniosła wzrok ku
górze i wyszeptała -
dziękuję.
08.08.2012
czarnulka1953
spłynęły z jej oczu.
Radość przesiąknęła całą.
Tak bardzo tęskniła
za tym głosem.
Nocami wyszukiwała dźwięków
podobnie brzmiących.
W końcu nadeszła tak
długo oczekiwana wiosna.
Jeszcze niepewnie
spojrzały sobie w oczy,
by po chwili skrywane żale
utonęły w głębokich
odmętach niepamięci.
Przepełniona miłością,
zapomniała o kilkudniowym
uporczywym bólu.
Nieważne stało się wczoraj.
Jutro i pojutrze
przepełnione dzisiejszym dniem
stanęło na drodze -
nie wypuści ich z rąk.
Tysiące pytań utopiła
w pierwszym ulicznym ścieku.
Życie jest za krótkie
a świat o wiele za mały
aby tworzyć z nich
pole walki.
Straconych dni
nie da się zliczyć.
Podniosła wzrok ku
górze i wyszeptała -
dziękuję.
08.08.2012
czarnulka1953
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating