Słone kryształki

author:  Urszula Bremer
5.0/5 | 15


Słone kryształki
spłynęły z jej oczu.
Radość przesiąknęła całą.
Tak bardzo tęskniła
za tym głosem.
Nocami wyszukiwała dźwięków
podobnie brzmiących.

W końcu nadeszła tak
długo oczekiwana wiosna.
Jeszcze niepewnie
spojrzały sobie w oczy,
by po chwili skrywane żale
utonęły w głębokich
odmętach niepamięci.

Przepełniona miłością,
zapomniała o kilkudniowym
uporczywym bólu.
Nieważne stało się wczoraj.
Jutro i pojutrze
przepełnione dzisiejszym dniem
stanęło na drodze -
nie wypuści ich z rąk.

Tysiące pytań utopiła
w pierwszym ulicznym ścieku.
Życie jest za krótkie
a świat o wiele za mały
aby tworzyć z nich
pole walki.

Straconych dni
nie da się zliczyć.
Podniosła wzrok ku
górze i wyszeptała -

dziękuję.



08.08.2012
czarnulka1953



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.08.2012,  Janina Dudek

My rating

My rating:  
10.08.2012,  bezecnik

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

My rating

My rating:  
10.08.2012,  olszyna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.08.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  
10.08.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: