NIE DOŚĆ
Nie dość, że pada już trzeci dzień
i drzewa mają tajemnice
których nie mogą powierzyć gwiazdom
z powodu ich nieobecności
zniecierpliwionym szeptem
muskają szyby i dach
nie dość, że nie wiem
czy któraś gwiazda
właśnie nie spada
pozbawiona mojego życzenia
to jeszcze te ptaszyska
przy krzywym kominie
stukają wytrwale
dziobiąc mnie w kark garbaty
ciężarem świadomości przygięty
do mokrej
coraz bliższej ziemi
choć i tak
ciągle
nie dość mi życia.
i drzewa mają tajemnice
których nie mogą powierzyć gwiazdom
z powodu ich nieobecności
zniecierpliwionym szeptem
muskają szyby i dach
nie dość, że nie wiem
czy któraś gwiazda
właśnie nie spada
pozbawiona mojego życzenia
to jeszcze te ptaszyska
przy krzywym kominie
stukają wytrwale
dziobiąc mnie w kark garbaty
ciężarem świadomości przygięty
do mokrej
coraz bliższej ziemi
choć i tak
ciągle
nie dość mi życia.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating