Zero Bezwzględne

5.0/5 | 22


Nadszedł dzień spotkania
Choć łatwiej byłoby się minąć
Ludzi zwykle dotyka to drugie

Z precyzją wytrawnego narciarza
Zostawiamy w tyle niewygodne tematy
Pierwszych randek ulubionych filmów
Przechodząc od razu do sedna

Taksujemy ukradkiem głębokość przepaści
Z którymi przyjdzie się zmierzyć
Czy w oczach naprzeciwko
Coś odwraca uwagę od własnego odbicia

Uwikłani w przyzwyczajenia
Rytuał wieczornej audycji radiowej
Uciekamy w wygodę spraw nader pilnych

Dłonie mogłyby wszystko zepsuć więc szybko
Ukrywamy je w kieszeniach spodni
Jak dowód nieumyślnego przestępstwa

Minus dwieście siedemdziesiąt trzy stopnie
Zimniej nie będzie

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.09.2012,  TiAmo

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.07.2012,  adam rem

My rating

My rating:  
30.07.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ Stanislawa

W kosmosie...może, ale póki co może odetchnąć z ulgą, że gorzej nie będzie. Dzięki.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.07.2012,  batuda

@ bez temperatutry

Minus dwieście siedemdziesiąt trzy stopnie
Zimniej nie będzie
a skad wiesz gdzies w kosmosie




29.07.2012,  batuda

@

Prawda.

My rating

My rating:  

Moja ocena

strasznie smutny wiersz, myślę, że często prawdziwy. Ale zero bezwzględne jest po to bezwzględne, żeby nie można było zejść niżej. Stanowi granicę, od której czasami udaje się odbić.
My rating:  

My rating

My rating:  
29.07.2012,  renee

@ Zbigniew

Czasami ucieka, czasami próbuje i dochodzi do wniosku, że powinien był jednak uciec...Dziękuję za odwiedziny.

Moja ocena

Hm, intrygujące. Sprytny narciarz, (może uciekać)
slalomem
od niewygody spotkania.

Spotkać się, dotykać, to też nie problem, ale,

co po tym?

My rating:  

My rating

My rating:  

Wiersz

znakomity.