Tamta cisza
Nie pragnę nic więcej prócz ciszy
nie chcę smutku
ni żałości już słyszeć
chyba pora
by zapomnieć o złych dniach
czas pomarzyć o pięknych snach
Nie pragnę nic więcej prócz ciszy
takiej ciszy
w której można usłyszeć
muchy lot
liści szelest delikatny na wietrze
chcę słyszeć jak się rusza powietrze
Nie pragnę nic więcej prócz ciszy
słodkiej ciszy
co jak tiul muska twarz
by w tej ciszy móc znowu usłyszeć
tamte słowa
które pewnie w sercu ciągle masz
Nie pragnę nic więcej prócz ciszy
tamtej ciszy,
w której strofy miłosne mi nucisz
wiem
że kiedy tę ciszę usłyszysz
wrócisz tu
wrócisz
nie chcę smutku
ni żałości już słyszeć
chyba pora
by zapomnieć o złych dniach
czas pomarzyć o pięknych snach
Nie pragnę nic więcej prócz ciszy
takiej ciszy
w której można usłyszeć
muchy lot
liści szelest delikatny na wietrze
chcę słyszeć jak się rusza powietrze
Nie pragnę nic więcej prócz ciszy
słodkiej ciszy
co jak tiul muska twarz
by w tej ciszy móc znowu usłyszeć
tamte słowa
które pewnie w sercu ciągle masz
Nie pragnę nic więcej prócz ciszy
tamtej ciszy,
w której strofy miłosne mi nucisz
wiem
że kiedy tę ciszę usłyszysz
wrócisz tu
wrócisz
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating