Żniwa
Po znojnych godzinach
spędzonych do południa
przy żniwach
przyszedł czas
poobiedniej drzemki
Do wersalki dostawił
drewniany zydel
na nim położył stopy w butach
Butów nie zdejmuje
do końca dnia
ze względu na onuce
Sen przychodzi natychmiast
do zmęczonego ciała
Wtedy kuchenne muchy
zaczynają czarci karnawał
Chodzą bezkarnie po dłoniach i chlebie
Śmiało zaglądają
do rozchylonych ust
spędzonych do południa
przy żniwach
przyszedł czas
poobiedniej drzemki
Do wersalki dostawił
drewniany zydel
na nim położył stopy w butach
Butów nie zdejmuje
do końca dnia
ze względu na onuce
Sen przychodzi natychmiast
do zmęczonego ciała
Wtedy kuchenne muchy
zaczynają czarci karnawał
Chodzą bezkarnie po dłoniach i chlebie
Śmiało zaglądają
do rozchylonych ust
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
...lepa brak.My rating